|

Dolina łez PRZED-PO, ku inspiracji.

Oczy starzeją się najszybciej – oczywista oczywistość, niestety. Nawet jeśli policzki czy owal w miarę się nam „trzymają”, to często nie można już tego powiedzieć o okolicy oczu. Jednym z typowych defektów jest dolina łez – zapadnięcia pod okiem, tuż nad policzkiem.

Przed i po – uzupełnianie doliny łez, dr U. Kozińska
  • jest przestarzałe;
  • okolica dość ryzykowna;
  • już się tego nie robi;
  • przecież potem oko puchnie…

Fakt, są to typowe wątpliwości związane z podawaniem kwasu w okolicę oka.

  • rozłożyła to na kilka zabiegów, 
  • połączyła z delikatnym (!) wypełnianiem policzka, 
  • dobrała odpowiedni preparat, 
  • podała kwas nie bezpośrednio pod skórę, tylko trochę głębiej.
Przed i po – uzupełnianie doliny łez, dr U. Kozińska
  • młodsze oko (dziewczyna też młoda – wiadomo – ale różnica jest!).
  • pogodne spojrzenie (mimo braku uśmiechu na zdjęciu.
  • podkówek pod okiem nie ma.

Da się? Oczywiście, że tak ☺ Wielkiej Ameryki nie odkryję, jeśli powiem, że:

  • trzeba trafić do dobrego lekarza medycyny estetycznej;
  • takiego, który ma pewną rękę i doświadczenie;
  • który wie co to „efekt Tyndalla” (nie chcesz go, zapewniam!);
  • który spyta Cię np. o to, czy masz skłonność do puchnięcia oczu;

Jeśli też masz taki problem, tutaj możesz przesłać swoje zdjęcia i zapytać nas (Dr FACE by dr Osuch) bezpośrednio, czy coś można z tym zrobić.

Na koniec jeszcze podsumowanie PRZED-PO zabiegu wypełniania doliny łez kwasem, przedstawione na jednym zdjęciu. OK, może to zdjęcie nie jest idealne, ale jest bardzo wartościowe, bo zrobiła je sama Pacjentka, która była tak zadowolona z efektu, że podzieliła się nim z lekarzem. Nie musiała. Nikt ją o to nie prosił.

Przed i po – uzupełnianie doliny łez, dr U. Kozińska

Zainspirował Cię ten efekt? Wyślij nam swoje zdjęcie do analizy online. W mailu zwrotnym otrzymasz: rekomendację zabiegu najlepszego dla Ciebie, jego orientacyjną wycenę oraz propozycję terminów spotkań z dr Ulą, lek. med. estet. w Dr FACE. Pre-konsultacja online jest bezpłatna.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *